czwartek, 14 marca 2013

Długopisy część dalsza



Witam Was dzisiaj chciałbym się odwołać do konkretów chałupnictwa.Podczas serfowania po internecie zobaczyłem ofertę składania długopisów.


Nasuwa się pytanie na czym to polega i czy warto marnować czas. A ja Wam od razu odpowiem, że nie bo większość to oszustwa.Jesteś ciekawy jak to się odbywa? Czytaj dalej... Szukając oferty pracy natykasz się na ogłoszenie o składaniu długopisów, pracodawca oferuje magiczne sumy. Zaślepieni tak łatwą i prostą pracą jesteśmy gotowi.  Co za tym idzie, trzeba najpierw wpłacić 10-30 zł za te długopisy jako forma zabezpieczenia, lub tez jako forma wpisu gdzieś tam. Myślisz sobie zapewne, a wydam te 10 zł przecież mogę zarobić 1000-2000zł. Lecz po wykonaniu przelewu już nigdy więcej nie widzimy pieniędzy, a zleceniodawca się nie odzywa. Uważajcie na takie coś. Chałupnictwo jest dla ludzi, którzy myślą jasno i potrafią łatwo wykryć oszustwa. Już niedługo dalsze wpisy

niedziela, 10 marca 2013

Składanie długopisów

Zapewne jak wiecie jedną z prac chałupniczych jest składanie długopisów. W wielkim skrócie wygląda to tak:
- znajdujemy odpowiednią firme
- wysyłamy im kasę na poczet wysyłki
- przychodzą długopisy
- my z uporem maniaka składamy je
- wysyłamy z powrotem długopisy
- ostatni krok: czekamy na kaske $$$



Jak widać wszystko jest proste, więc koledzy/ koleżanki do dzieła i zacznijmy zarabiać!

piątek, 1 marca 2013

Etat w domu

Nie ma jak w domu

Wszyscy powinni zgodzić się ze stwierdzeniem, że każdy rodzaj pracy ma swoje zalety, jak i wady. Etatowiec narzekać może na swojego szefa, podczas gdy wolny strzelec przyzna, że jedną z wad wybranego przez niego sposobu zarobkowania jest niemożliwość precyzyjnego określenia miesięcznych dochodów. Co więc, w obliczu niepewnych zysków, może stanowić argument opowiadający się za pracą w domu?
Przede wszystkim, taka metoda zarabiania pieniędzy daje ogromną swobodę. Podczas gdy praca na etacie wiąże się z koniecznością obudzenia się o ściśle określonej porze (aby zdążyć się przygotować i dojechać do biura), wolny strzelec w jednej chwili może leżeć w łóżku, by dosłownie za piętnaście minut być już gotowym do wykonywania zawodowych obowiązków. Praca w domu ułatwia   dostosowanie czasu realizacji zadań do indywidualnych preferencji i potrzeb. Przykładowo –  zawozicie rano dziecko do przedszkola, następnie zajmujecie się swoimi zleceniami, a po południu macie więcej niż chwilę, aby odebrać pociechę i się z nią pobawić. Nikt nie zarzuci Wam, że przerwa o godzinie czternastej jest niedopuszczalna, nikt nie udzieli nagany za słodkie przedpołudniowe lenistwo. Co więcej, „praca w domu” to w wielu przypadkach pojecie  tylko umowne – większość obowiązków zawodowych możecie bowiem wykonywać równie dobrze będąc w oddalonym nawet o tysiące kilometrów miejscu.